Forum

To co ty człowieku robisz na stronie fanclubu?????? Oprócz siana zemętu?

No nie żartuj, że mam ból o bilety, dla Twojej wiadomości tak jak niektórzy tutaj nigdy nie korzystałem z wejsciowek, a nie jeżdżę po Polsce za Maryla, bo preferuję najróżniejsze koncerty w kraju i całej Europie. A odechciało mi się biletu na unplugged bo po wpisach widać że według Was ci, którzy jeżdżą na koncerty to fani, a reszta to chyba przypadkiem zapełnia sale. I tak jak pisałem wcześniej, od wielu lat wszystko jest organizowane tylko pod tych właściwych fanów, kiedy inni artyści mimo że mają super relacje z fanclubami są też bardzo otwarci na resztę. Napisałem pierwszy wpis, żeby wyrazić swoje zdanie a nie robić tu jakieś przepychanki, tym bardziej że szanuję artystkę i kiedyś na pewno mi wróci ochota na jakiś jej koncert

Ale Pani rozgrzała forum !!!

Jedyną osobą, która ma problem z biletami jesteś ty Frank. To ty zacząłeś na forum ten temat, który tutaj nigdy się nie pojawiał. Fanclub zawsze z pokorą przyjmował informacje o tym, że wejściówki będą albo ich nie będzie albo będzie tylko ograniczona ilość i nie mamy o to najmniejszego żalu. To ty masz ten ból. Taka była tradycja od wielu wielu lat i my ją szanowaliśmy. A zarzucanie Królowej, że chciałaby fanami wypełnić salę na koncercie MTV i dyskryminuje nie-fanów jest już wyłącznie wyrazem złej woli i opacznego odczytania intencji Maryli. Ona tylko napisała, że fanclub to rzesza ludzi, którzy mogliby wypełnić całą salę i tyle. Tylko tyle. Nigdzie nie napisała, że chciałaby, żeby tylko jej fani byli na koncercie MTV i że chciałaby im zapewnić wejściówki. Ciekawe dlaczego to tak opacznie zrozumiałeś? I nawet wylałeś żal, że w takim razie odechciewa Ci się kupowania biletów. Marylka szanuje swoją publiczność i nie dzieli jej na fanów i nie-fanów.

Zozo,Milo190 Was też jakoś nie widać na stronie. Nie trzeba być wielkim fanem, żeby się zorientować o co w tym wszystkim chodzi. Jeżdżenie fanclubów na koncerty, płacenie za przejazd i nocleg jest oczywistą sprawą, tylko w innych zakup tych nieszczęsnych biletów jest równie oczywisty. To nie wina artysty, że ktoś ma potrzebę wszędzie za nim jeździć. To czego mają oczekiwać fani światowych muzyków, którzy latają po wielu krajach i ponosza znacznie większe koszty. Zresztą chodziło mi szczególnie o wpis Maryli, żeby fani nie mieli żalu, a sama ma o to, że MTV ma zasadę że koncerty są dla tych, którzy chcieli wybulić żeby tam być, a nie jest fundacją spełniającą życzenia artystów o graniu dla fanów według nich wartych tego bardziej od innych

Oj dajcie już spokój z tym wszystkim…
Jest 00.26 a ja myśle co ubrać na dzialoszyn… w sumie czeka mnie prawie 5h podróż bo najpierw musze przyjechać do poznania 1,5h, potem z Grzesiem i reszta ekipy 3,5h drogi No to trochę w trasie będę… mam taką zasadę, na podróż ZAWSZE klapeczki i dres. Nic innego w podróż nie wchodzi w grę a jako że nie będę miał gdzie się przebrać myśle żeby przyjść w ładnym szarym dresie. Tylko sobie jakieś spodnie kupię i białego tiszerta. 90% mojej garderoby to czerń. Ale ileż można…
Do zobaczenia w Działoszynie Królowo
Już cienie się włóczą wśród jeżyn
Wyglądają legendy spod pierzyn
Już noc, już noc, już noc…

Sławku, Maryla na Woodstocku to byłoby coś ! A publiczność największa

Super wiadomość z tym koncertem MTV - kto jak kto ale Pani na takie coś zasługuje i aż ciężko uwierzyć że jeszcze go nie było. I zacne grono gości.
I tak sobie myślę, że jeszcze koncert na Poland RockFestival by pasował ….

Pozdrowienia dla Królowej

Coś ucina. Spróbuję jeszcze raz.
Witam Królową, fanklub oraz szanowny menadżment, bacznie obserwujący każdy wpis na stronie :)
Frank –>> Widzę, że masz bardzo dużą wiedzę na temat fanklubu, spotkań, działań Maryli wobec fanów. Dziwne, bo pierwszy raz widzimy Cię na stronie. Mam pytanie: w którym wpisie dostrzegłeś jakikolwiek żal fanów o koncert MTV? Bo chyba coś przeoczyłem.
Teksty typu: „oddany” fanklub nie wyobraża sobie CHOCIAŻ RAZ zapłacić za bilet, nie doceniają pracy idola – trochę śmieszne. Nie wiadomo, skąd masz takie informacje, albo i wiadomo :))
Spróbuję wyprowadzić Cię z błędu – wyjazd na koncert nie składa się tylko z kupna biletu. Wchodzi w to nocleg, dojazd.
Tak jak napisał Zozo – nikt nie liczy tych kosztów, bo robimy to z pasji do muzyki. Zrozumiałe jest, że koncert MTV jest wydarzeniem wyjątkowym, w małym pomieszczeniu, a więc 100% obecność fanklubu jest niemożliwa.
Ale czy ktoś wylał tutaj żal? Czy ktoś dodał pretensjonalny wpis w stronę Maryli?
Widzicie? Ja też nie. No trudno… Frank posiada dodatkowe informacje.
Takich cyrków jeszcze nie było – kto wie, o czym mówię, ten wie :)
Marylko, trzymamy kciuki za zbliżające się koncerty – te MTV, ale też te zwykłe, plenery. Heja!

Nie wiadomo, skąd masz takie informacje, albo i wiadomo

Witam Królową, fanklub oraz szanowny menadżment, bacznie obserwujący każdy wpis na stronie :)
Frank –>> Widzę, że masz bardzo dużą wiedzę na temat fanklubu, spotkań, działań Maryli wobec fanów. Dziwne, bo pierwszy raz widzimy Cię na stronie. Mam pytanie: w którym wpisie dostrzegłeś jakikolwiek żal fanów o koncert MTV? Bo chyba coś przeoczyłem.
Teksty typu: „oddany” fanklub nie wyobraża sobie CHOCIAŻ RAZ zapłacić za bilet, nie doceniają pracy idola – trochę śmieszne. Nie wiadomo, skąd masz takie informacje, albo i wiadomo

Dziwne te ostatnie wpisy na forum. Komunikat od pani Maryli i ten ostatni. Jak go rozumieć? Że najwierniejsi fani są nie w porządku bo nie kupują biletów? Że ciągle wymagają fajerwerków i nowych atrakcji, a prawdziwi są Ci, którzy bilety kupują? Nie wierzę, że to napisał fan. Frank, przecież wszyscy wiedzą, że Ci najwierniejsi to grupa, która jeździ za Marylą często wiele lat, są na wielu koncertach w roku w całej Polsce. Sam koszt dojazdów, często noclegów jest ogromny. Przecież im tego nikt nie sponsoruje. A robią to dlatego, że kochają Królową i nie liczą tych kosztów. Czy to, że czasem dostaną bilet za swoją to taka wielka rzecz i łaska? Bycie prawdziwym fanem to drogie hobby i tylko ułamek tych kosztów to bilet.

wojtek nie szalej z tymi wpisami

Po wpisie p Maryli odechcialo mi sie kupowac bilet na unplugged. Od wielu lat chyba wszystko co pani robi było głównie dla fanclubu, w odróżnieniu od innych artstow spotkania z fanami zawsze zamknięte, chyba że chodziło o promocje i sprzedaż książek. Ale teraz po wystawieniu na sprzedaż chyba najdroższych biletów jakie były, Pani wprost pisze, ze żałuje że nie moze zapełnić sali fanami, więc chyba ci co wykupuja bilety to nie są fani , tylko zło konieczne na którym trzeba zarabiać. Bo jasne, że większość tego oddanego fanclubu nie wyobraza sobie choc raz zaplacic za bilet,wiec artystka ich wielce przeprasza i obiecuje w zamian pewnie kolejne specjalne atrakcje. Fani innych artystów jakoś nie mają takich problemów z docenieniem pracy idola. Wiem że każdy kto chce może należeć do FC, ale niektórzy nie przepadają za takimi klimatami, a to nie znaczy że tacy fani mają być olewani