Forum

Wpisałam sę i mi wcięło.No to piszę jeszcze raz. Jutro ruszam w kierunku Kargowej. W Sopocie się działo,oj działo.Pierwsza próba muzyczna w Operze odbyła się w środę wieczorem. Było zimno,10st. Patrzyłam z podziwem na muzyków Ralpha .Rozebrali się do rosołu, no bo w kostiumach. Ani pisnęli .Dygotali, to się pytam, czemu nie włożycie kurtek. On na to, bo Ralph byłby niezadowolony. Haha,moi muzycy w życiu by się nie rozebrali, pamiętam koncerty sylwestrowe, ja rozgogolona, oni zasznurowani pod szyję.To się nazywa dyscyplina.W Sopocie odbyła się też premiera naszego singla z Ralphem.Kostiumy jechały,jechały z Poznania, aż dojechały. Razem z autorem,z Kubą Jasińskim. Kuba jeszcze wstał o 5 rano i farbował pióra, żeby płynnie przechodziły kolorystycznie od czerwieni do czerni.Kuba,to mistrz nad mistrze.Sam kostruuje, kroi, szyje,maluje, wykleja .Przedwczoraj zdążyłam jeszcze zrobić teledysk do kolejnego duetu..A jutro w drogę, wracam,polecę zagłosować i na koncert do Legionowa.Głosujcie,głosujcie.M