Pani Marylo Wielka woda i wszystkie ostatnie wykony, duety i solo są tak dobrze, swobodnie wykonane, bez tzw i modnej w dzisiejszych czasach napinki, że tylko takich Pani życzę.. I chyba to bez napinki jest tu kluczem. Pamiętam Sylwester chyba 2016 kiedy śpiewała Pani składankę piosenek śląskich - przybiegłam przed telewizor, bo Pani rozkręciła tę imprezę (zresztą nie jedną). Nie mogłam się nadziwić jak ileś tysięcy ludzi śpiewało z Panią Szła dzieweczka do laseczka. I teraz było tak samo..
A suknie, spódnice - czy Pani naprawdę ma pod tą spódnicą krynolinę.? Pewnie taką współczesną.
Dziękujemy za życzenia.. No i cieszę się z tej dobrej passy u Pani, niech trwa..