X Zamknij

Ta strona używa ciasteczek (cookies) w celu zapewnienia najwyższej jakości usług. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na ich używanie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

tuba.fm youtube

Forum

c1
c2
c3
c4
c5
c6
c7
Dodaj nowy wpis
  • Fanmaryli737378 | 28.04.2025 | 16:34
    Spacerowałem sobie po polu Mokotowskim i dostałem wiadomość która po prostu odmieniła mój dzień i najbliższe plany o 180 stopni
    2 maja koncert w Krynicy i już doznałem wniebowzięcia od razu uśmiech od ucha do ucha i przyspieszyłem kroku, jakby żyłem chętniej. Odwołałem weekend majowy w Białymstoku, w tył zwrot kierunek południe, znalazłem hotelik i jadę. Pozdrawiam serdecznie życzę miłego popołudnia
  • Sławek_Krynica | 28.04.2025 | 10:46
    U mnie w tym roku Matura -mój młodszy syn - ten którego odbierałem ze szpitala po urodzeniu w dniu kiedy Cię poznałem Królowo podczas koncertu w Krynicy( na festiwalu Kiepury) w tym roku piszę maturę. Zastanawiam się kto ma większy stres on czy my rodzice.
    A dziś dobra wiadomość że jednak 2 maja odbędzie się koncert w Krynicy - już się nie mogę doczekać na spotkanie !
  • Klaudia Łobodzińska | 27.04.2025 | 13:36
    Czas tak szybko leci. Dzień po dniu że człowiek nie nadarza. Za życiem. Ja to tylko praca praca praca. Taki ze mnie pracocholik. Nawet na 2 etatach. Ostatnio byłam na masażu gorącymi kamieniami polecam
  • Fanmaryli737378 | 26.04.2025 | 22:42
    Nie wiem jakie buty sobie kupić na lato… :-(
  • Grzegorz | 26.04.2025 | 19:49
    Maturzyści powodzenia! Mnie czeka to za rok, matura i egzamin zawodowy. Trzymajcie sie!
  • Emilka | 26.04.2025 | 15:48
    Maja i ja z matematyką też nie mamy łatwo, równie chętnie byśmy przygarnęły zadanie na ekierce:) dziękujemy pięknie Pani Marylko za dobre słowa i zameldujemy się w Sopocie jak będziemy po wszystkim! miłego dnia
  • Maryla | 26.04.2025 | 14:35
    Matura,to dopiero było przeżycie.Rozbolał mnie brzuch ze stresu przed wejściem na salę.Egzamin odbywał się w dużej auli ,gdzie wczesniej bawiliśmy się na studniówce.Polski,to luzik,zawsze byłam dobra z polskiego.Wybrałam temat dowolny, bo tam można było lać wodę.Z matematyką było ciekawie, bo przez całe liceum miałam dwóje i bywałam zagrożona,potem były korepetycje i przerabianie całej matematyki z najlepszą koleżanką Henią Górską.Przez rok mi wbijała do głowy cały materiał i w efekcie na egzaminie sama zrobiłam 3 zadania, czwarte dostałam na ekierce od kolegi,który siedział przede mną.Biologia to był pikuś,miałam opanowaną. Potem była wielka ulga. I tego wam życzę, kochani maturzyści, tej wielkiej ulgi po. M
  • ewik | 26.04.2025 | 07:16
    Pani Marylko, zaglądam tu i na Instagram. Śledzę duety, czekam na kolejne.
    Od pół roku jestem babcią i to jest najpiękniejsza rola w moim życiu.
    Rośnie kolejne pokolenie fanów, a mój wnuczek uwielbia bawić się przy muzyce.

    Pani Marylko, nasza rodzinka pozdrawia z czteropokoleniowego domu. Dzieje się u nas haha, ale jest cudnie :).
  • Majaa | 26.04.2025 | 01:47
    Fanclubowa młodzież dziś skończyła liceum, więc przed nami ostatnia prosta przed maturą… Szybko to wszystko minęło, dopiero była studniówka, a tu już tydzień do matur. Dopiero co miałam 11 lat i ciągałam rodziców na koncerty, a za niedługo czeka mnie przeprowadzka i inne „dorosłe sprawy”. Ale damy radę! Poza tym dzień po ostatniej maturze wyruszamy do Sopotu, więc mamy motywację i na pewno damy czadu!
    Wszystkim fanclubowym maturzystom — powodzenia, łamcie długopisy!
  • Emilka | 25.04.2025 | 22:12
    dobry wieczór, fanclubowa młodzież właśnie pożegnała liceum, licznik odlicza dni do matury…znaczy sopotu:)) letnie koncerty nas trzymają przy życiu w tym wymagającym czasie, dziękujemy i do zobaczenia
  • Mateusz | 25.04.2025 | 19:48
    Dobry wieczór wszystkim,
    Ostatnio mam taki zapierdziel w pracy i w życiu prywatnym, że nie mam na nic czasu. Jednakże bardzo miło się czyta, że Pani Maryla też jest bardzo aktywna i że kolejne duety powstają. Słucham i oglądam na bieżąco i nie mogę się doczekać nowej płyty i kolejnego koncertu. Pozdrawiam wszystkich z ciepłych Koluszek. Mateusz
  • Bogusia | 25.04.2025 | 17:22
    Pani Marylko .
    Turniej tenisa jest w Madrycie.
    Teraz oglądam mecz Aryny Sabalenki z Anną Blinkovą :)
  • Grzegorz | 25.04.2025 | 17:09
    Jestem ciekawy nagrywki zapowiedzi do Sopotu - pewnie wyszła wspaniale. Mnie ostatnio coś rozłożyło przeziębienie. Dziś praca w ogrodzie. Cieszę się, że zagląda Pani do nas tutaj częściej. Ściskam!
  • Fanmaryli737378 | 25.04.2025 | 16:47
    Ja przygotowuje się na nowy sezon plenerowy, rezerwuje hotele, kupuje bilety, ogarniam przejazdy itp itd…
    9 maja ruszam do Zakopanego gdzie spędzę 4 dni. Chcę sobie odpocząć trochę od Warszawy, od drugiego miejsca zamieszkania, trochę od rodziny, od przyjaciół, wrogów, rachunków, telefonu… z tym ostatnim ciężko będzie ale trzeba. Człowiek cały czas wisi na telefonie i zapomina o tym co ważne i piękne. „A tam w mech odziany kamień, tam zaduma w wiatru graniu, tam powietrze ma inny smak…” taka piosenka mi się przypomniała :-)
    Z Zakopanego wracam do Warszawy, i ruszam rano raniutko do Gdańska bo chce przed koncertem popatrzeć w nadbałtycką dal, i po koncercie pendolinem do Warszawy. Następnego dnia Kielce, ale to już po południu bo przecież trzeba spać. Zapowiada się ciekawie w tym Zakopanem, bo koncert odbędzie się w knajpie. Nie byłem jeszcze na takim, ciekawe jak to wypali. Pani Marylko, gdybym mógł podrzucić kilka utworów, które marzą mi się na ten koncert to podrzucam: „Zakopane” - okolicznościowo :-) „Dzięcioł i dziewczyna” „Chce mieć syna”, czy dopełniona ballada wagonowa. Tzn ze wszystkimi zwrotkami. Tutaj podałem z pierwszej płyty, ale może tez coś z Marysi Biesiadnej? „Głęboka studzienka”, „Zasiali górale” „idzie dysc”… będzie #klimatycznie
    Łącze pozdrowienia, przesyłam masę uścisków i nie mogę się doczekać kolejnego spotkania. Jeszcze 2 tygodnie… zleci szybko :-)
  • Maryla | 25.04.2025 | 15:44
    Co tu taka cisza na morzu? Gdzie was wywiało? Ja mam taki zap..,że buty lecą.Dzisiaj sobie zrobiłam reset, chociaż niby nic wielkiego się nie działo ,ale niby nic, ale ,a to sesja zdjęciowa do nowego duetu, a to próba do Sopotu, niby króta, ale skończyła się przed 23. Wczoraj miałam dzień osobisty, medyczny.Wczesniej święta, gości, bieganie kuchnia, stół. Nagrywanie zapowiedzi Sopotu,czyli make up ,dreptanie do hali zdjęciowej na wysokich koturnach (żeby była uroda), potem zawieruszyła się moja koszulka i musiałam wracać w kostiumie,ale włożyłam na kostium płaszcz, chociaż na zewnątrz był upał.Okazało się,że koszulka znalazła się w pudle na kapelusze. W międzyczasie jazda do Łodzi na nagranie kolejnego duetu. I jeszcze zamawianie nowych słuchawek dousznych na koncerty.Stare się poluzowały,a wiecie,słuchawki muszą szczelnie wypełniać ucho.W dodatku mam problem z laptopem,nie klikają mi się spacje,potem muszę ręcznie wstukiwać..To tyle.M