Forum

tak, ja wybieram.M

Jutro mam próbę najpierw tzw cichą próbę w garderobie ,a potem na scenie ok 17,a w sylwestra też jakoś ok 17,a może jutro ok 19,nie pamiętam, bo słuchałam jednym uchem.M

Ja już gotowa (prawie) do wyjazdu do Chorzowa na sylwestrowe próby. Muszę być skoncentrowana na maxa pakując się, żeby nie zostawić jakiegoś elementu kostiumu.To by było dopiero. A po drodze odbieram sukienkę od krawcowej.Pani Tereska stanęła na wysokości zadania, a nie było to łatwe.Wszystkie zdobienia wykonane ręcznie, przyszywanie,przypinanie.Wczoraj odbyła się ostatnia miara i okazało się, że podszewka jest w nie tym kolorze.I chodziło o odcień, a kreacja jest absolutnie ażurowa i wszystko ma znaczenie.wiecie,że każda belka materiału niby identyczna, identyczna nie jest.Potrafi się różnić odcieniem.Już to przerobiłyśmy z Anią Zeman przy kreacji opolskiej szytej na mój jubileusz.Zabrakło wtedy w hurtowni czerwonego jedwabiu,właściciel pojechał do hurtowni do Włoch i przywiózł czerwony jedwab w innym odcieniu czerwieni.Wtedy spódnicę, którą zrywał ze mnie tancerz Honza Kliment krawcowa uszyła sprytnie z pionowych falban przeplatając kolory.Dodam,że spódnica była bardzo ciężka,bo to nie był cieniutki jedwab tylko grubsza satyna.Tak to bywa z materiałami.Tak że ta piękna, biżuteryjna sukienka być może nie będzie miała podszewki i wtedy...no trudno będzie przezroczysta. Do zobaczenia pod sceną i przed telewizorami.M